Stała opieka nad Twoim IT.
Pełne wsparcie dd 3000 zł / miesięcznie
Pracownik choruje, idzie na urlop, odchodzi z dnia na dzień? U nas Cię to nie spotka.Właśnie po to powstała usługa outsourcingu IT – żebyś nie musiał/a budzić się w środku nocy z myślą, że Twoje środowisko produkcyjne właśnie przestało działać. I tak oto, (często zamiast jednej osoby), dostajesz zespół specjalistów, którzy czuwają nad całym Twoim IT: od komputerów po serwery, od sieci po backup. Nie martwisz się, kto dziś dyżuruje, kto zna hasła, ani czy ktoś znowu zapomniał o aktualizacji. My bierzemy to na siebie. 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Ty po prostu prowadzisz biznes, a my pilnujemy, żeby technologia działała w tle. Cicho, stabilnie i niezawodnie.
.avif)
To pierwszy front. L1 to szybkie reakcje, codzienne wsparcie i empatia w IT-owym wydaniu. Pomagamy, gdy nie działa poczta, VPN się rozłączył, drukarka się buntuje albo ktoś zapomniał hasła. Konfigurujemy sprzęt, pomagamy w Microsoft 365, resetujemy dostęp, wspieramy przy wdrożeniu nowych pracowników. To właśnie ci, którzy sprawiają, że w biurze słychać „o, już działa!” zamiast „znowu nie działa...”.
.avif)
Druga linia to już zaplecze. Zarządzają serwerami, sieciami, backupami i bezpieczeństwem. Aktualizują systemy, przywracają dane, kontrolują pojemność, monitorują obciążenie. Dzięki nim Twoje IT nie tylko reaguje, ale działa przewidywalnie, bez przestojów, bez chaosu, bez „znikających” plików. To oni czuwają nad tym, żeby Twoje dane były zawsze tam, gdzie trzeba (i tylko tam).

A gdy przychodzi czas na rozwój, wchodzi L3. To nie ludzie od zgłoszeń, tylko od przyszłości. L3 projektuje, planuje i wdraża zmiany, które sprawiają, że Twoje IT staje się szybsze, bezpieczniejsze i gotowe na jutro. Migracje do chmury, modernizacje środowisk, automatyzacja procesów, testy Disaster Recovery, audyty bezpieczeństwa – to ich codzienność.
Pierwsza linia to zespół, który „odbiera bolączki IT” od ludzi w firmie.To do nich dzwonisz, kiedy „nie działa”, „zniknęło”, „nie mam dostępu” albo „komputer dziś ma zły humor”. L1 nie grzebie w serwerowni. Poziom L1 to zespół ludzi, którzy pomagają Twoim pracownikom w ich codziennych problemach z komputerami, aplikacjami i dostępem do systemów.
L1 odbiera zgłoszenia mailowo lub telefonicznie i od razu wprowadza je do systemu ticketowego. Nadaje im kategorię i priorytet (np. awaria, pytanie, zmiana), dzięki czemu nic nie ginie, a ważne sprawy są załatwiane w pierwszej kolejności.
„Nie mogę się zalogować”, „Outlook nie otwiera załączników”, „VPN rozłącza” - to klasyka L1.Zespół od razu sprawdza, co się stało, diagnozuje i rozwiązuje problem, żeby pracownik mógł wrócić do pracy.
Pomagamy, gdy system operacyjny zachowuje się dziwnie: wiesza się, działa bardzo wolno, pojawiają się błędy, coś „nie wstaje” po aktualizacji. L1 diagnozuje problem na poziomie użytkownika (bez grzebania w serwerach) i przywraca normalną pracę komputera.
Gdy ktoś dołącza do firmy – przygotowujemy komputer, zakładamy konto, nadajemy bazowe uprawnienia według ustalonych standardów. Gdy ktoś odchodzi – wyłączamy dostęp, zabezpieczamy dane, przekazujemy sprzęt do dalszej obróbki.Dzięki temu nie ma „osieroconych” kont i otwartych dostępów.
Tworzymy jasne, krótkie instrukcje „krok po kroku” dla najczęstszych problemów: jak zmienić hasło, jak skonfigurować VPN, jak zgłosić incydent.Dzięki temu pracownicy mogą część rzeczy zrobić samodzielnie – a helpdesk nie musi odpowiadać piętnaście razy dziennie na to samo pytanie.
Klasyka dnia codziennego: nie dochodzą maile, Teams nie łączy z kamerą, dokument się nie otwiera, OneDrive nie synchronizuje plików. L1 pomaga naprawić problemy z pakietem Microsoft 365 i innymi narzędziami biurowymi, żeby ludzie mogli normalnie pracować.
Resetujemy hasła, odblokowujemy zablokowane konta, pomagamy przy logowaniu z MFA (kod SMS/apka) i przypisujemy użytkowników do odpowiednich grup (wg zasad ustalonych z L2/Klientem). W skrócie: dbamy, żeby właściwa osoba miała właściwy dostęp – ani za mały, ani za duży.
L1 pomaga, gdy pracownik nie może połączyć się z firmową siecią, Wi-Fi zrywa połączenie, a VPN nie chce się zestawić. Diagnozujemy problem po stronie użytkownika (komputer, ustawienia, kabel, Wi-Fi) i naprawiamy to, co można bez zmian w infrastrukturze. Jeśli to coś po stronie serwera/sieci – przekazujemy sprawę do L2.
„Nie drukuje”, „skaner nie widzi komputera”, „służbowy telefon nie działa z mailem” – to typowe zadania L1. Pomagamy podłączyć drukarkę, skonfigurować skaner, ustawić pocztę i dostęp firmowy na telefonach (Android/iOS), tak aby urządzenia peryferyjne nie blokowały pracy.
L1 sprawdza stan komputera użytkownika: miejsce na dysku, podstawowe błędy, konflikty programów.Instaluje też oprogramowanie z listy zatwierdzonych aplikacji (katalog klienta) – nic „spoza listy”, dzięki czemu środowisko pozostaje spójne i bezpieczne.
Jeśli nie działa aplikacja biznesowa (np. CRM, system produkcyjny, program księgowy), L1 robi pierwszą diagnostykę: sprawdza, czy problem leży po stronie użytkownika, komputera, sieci czy samej aplikacji.
Jeśli to coś po stronie producenta – przygotowuje zgłoszenie i eskaluje sprawę dalej.
Jeśli wystąpi masowy problem (np. nie działa poczta w całej firmie) albo zaplanowane są prace serwerowe – L1 informuje użytkowników, co się dzieje, kiedy sytuacja wróci do normy i co trzeba zrobić po swojej stronie (jeśli cokolwiek).
Jeśli problem dotyczy serwerów, sieci, backupu albo wymaga wyższych uprawnień – L1 nie udaje cudotwórców. Przekazuje sprawę do odpowiedniego zespołu (L2 lub L3) wraz z opisem i wstępną diagnozą.
Dla użytkownika ważne jest jedno: nie musi się zastanawiać, do kogo zadzwonić – zawsze zaczyna od L1.
Druga linia wsparcia (L2) to zespół ludzi, których na co dzień nie widać, ale dzięki nim serwery, sieć, chmura i backup po prostu działają. L1 pomaga Twoim pracownikom „tu i teraz”. L2 pilnuje tego, co jest pod spodem – całej infrastruktury IT.
To oni ustawiają zasady dostępu, zarządzają serwerami, wirtualizacją, kopią zapasową, aktualizacjami i bezpieczeństwem. Dzięki nim nie zastanawiasz się, „czy to w ogóle zadziała?”, tylko po prostu działasz.
Dbamy o serwery, na których działają Twoje kluczowe systemy – od logowania użytkowników po aplikacje biznesowe. Technicznie oznacza to konfigurację, porządkowanie i bieżące utrzymanie środowiska serwerowego. Biznesowo – po prostu masz pewność, że systemy startują rano, działają w ciągu dnia i nie znikają bez powodu.
Pilnujemy, żeby komputery, drukarki, serwery i oddziały firmy „widziały się” nawzajem. Po stronie technicznej zarządzamy siecią lokalną i łączami między lokalizacjami (LAN/WAN), ustawieniami adresów i podstawowymi regułami ruchu. Dla Ciebie oznacza to po prostu działający internet w biurze, dostęp do systemów i brak tajemniczych „znikających połączeń”.
Konfigurujemy i doglądamy kopie zapasowe – tak, aby w razie błędu, awarii czy ransomware można było odtworzyć dane. Technicznie: ustawiamy harmonogramy backupów, sprawdzamy ich poprawność, pomagamy przy przywracaniu plików czy całych systemów. Z perspektywy biznesu: nawet jeśli coś pójdzie nie tak, nie tracisz danych, na których stoi Twoja firma.
Na bieżąco monitorujemy obciążenie i kondycję systemów – patrzymy, czy serwery nie są przeciążone, czy mają miejsce na dane, czy usługi działają jak trzeba. Do tego planowo wgrywamy aktualizacje i łatki bezpieczeństwa. Dzięki temu wiele problemów wychwytujemy zanim uderzą w użytkowników, a Twoje środowisko jest mniej podatne na awarie i ataki.
Gdy coś się wydarzy – niedostępny system, brak możliwości pracy wielu użytkowników – L2 wchodzi do gry z gwarantowanymi czasami reakcji. Technicznie: analizujemy przyczynę, wdrażamy działania naprawcze, koordynujemy restart usług czy przywrócenie danych. Z Twojej perspektywy: zamiast „wszyscy biegają i nie wiadomo, co robić” masz procedurę, SLA i zespół, który wie, co robić w kryzysie.
Na starcie robimy tzw. przegląd zerowy – oglądamy Twoją infrastrukturę, konfiguracje stacji roboczych i serwerów, dokumentację i architekturę. Technicznie: spisujemy, co masz, jak jest skonfigurowane i gdzie są ryzyka. Biznesowo: przestajesz mieć „IT w głowie jednego człowieka”, a zyskujesz mapę środowiska, na której można bezpiecznie pracować i podejmować decyzje.
Pierwsza linia gasi bieżące pożary. Druga pilnuje, żeby instalacja była stabilna. Trzecia linia (L3) wchodzi wtedy, kiedy mówisz: „OK, a teraz zróbmy krok do przodu”.
To poziom projektów: migracji, modernizacji, bezpieczeństwa i rozbudowy środowiska, czyli rzeczy, które zmieniają Twoje IT na lepsze, a nie tylko je utrzymują.
Przenosimy istniejące systemy w nowe, bezpieczniejsze i wydajniejsze miejsca – np. do chmury, na nowsze wersje platform czy na skonsolidowaną infrastrukturę. Dla Ciebie to oznacza: mniejszy bałagan, mniej starzejących się serwerów, mniej „łatek na łatkach”. My planujemy migrację, robimy testy, ustalamy okna serwisowe i dbamy, żeby biznes działał jak zwykle.
Gdy potrzebujesz nowego rozwiązania – np. platformy backupu, monitoringu, wirtualizacji czy innego systemu IT – L3 projektuje i wdraża je od A do Z. Tłumacząc na język biznesu: pomagamy dobrać technologię, stawiamy środowisko, konfigurujemy je zgodnie z dobrymi praktykami, a na końcu przekazujemy do L2 jako gotowe, działające rozwiązanie.
Zamiast klikać te same rzeczy setny raz, zapisujemy je jako „przepisy” – szablony, które tworzą serwery, konfiguracje i środowiska w powtarzalny sposób. Dla biznesu to mniej błędów ludzkich, szybsze wdrożenia i większa przewidywalność: nowe środowisko można odtworzyć tak samo, w tym samym standardzie, bez zgadywania „co tam kiedyś było kliknięte”.
Sprawdzamy, jak łatwo (albo trudno) jest „dobrać się” do Twojej infrastruktury – oczywiście kontrolowanie i po Twojej stronie. Testy penetracyjne i audyty bezpieczeństwa pokazują, gdzie są dziury: w konfiguracji, dostępach, sieci czy sposobie korzystania z systemów. Ty dostajesz konkretną listę ryzyk i rekomendacji, my możemy od razu zaplanować, jak je domknąć.
Firma rośnie, przybywa ludzi, systemów i danych? L3 projektuje i wdraża rozbudowę: nowe serwery, storage, przełączniki, segmentację sieci, połączenia między lokalizacjami. Ty mówisz: „będzie nas dwa razy więcej, potrzebujemy to udźwignąć”, a my dbamy, żeby infrastruktura nie była wąskim gardłem – tylko bezpiecznym szkieletem pod ten wzrost.
DR site to zapasowe środowisko, do którego można „przełączyć się”, gdy główne padnie – np. po awarii, pożarze czy ataku. W ramach L3 projektujemy taki scenariusz: gdzie stoi DR, co się tam replikuje, jak często, jak wygląda przełączenie i powrót. Dzięki temu wiesz nie tylko, że masz backup, ale też gdzie i jak szybko wrócisz do pracy, gdy wydarzy się najgorsze.

Certyfikaty ISO to globalny standard doskonałości, który gwarantuje, że nasza firma działa w sposób skuteczny, efektywny i zgodny z regulacjami.
To dowód na to, że nasza organizacja zobowiązała się do ciągłego doskonalenia, traktując poważnie zarówno kwestie jakości, jak i zadowolenia klientów.